Melisa >> Dowiedz się więcej

« wróć Mięta

Melisa to jedna z najbardziej znanych na świecie bylin. Pochodzi z wybrzeża Morza Śródziemnomorskiego, ale występuje dziko na wielu innych terenach europejskich i pozaeuropejskich. Może być również uprawiana, a w Polsce jest szeroko rozpowszechniona. Melisa w Europie zdobyła swoją popularność dzięki zakonnikom, którzy przyrządzali z niej środki lecznicze.

melisa

melisa

Roślina ta lubi żyzne i próchniczne gleby bogate w wapń. Jako lekarstwo stosowana była już od starożytności. Uznaje się ją za ulubiony zapach pszczół i jest rośliną miododajną, stąd można spotkać jej inne ludowe nazwy: rojownik, pszczelnik, matecznik.

Najszerzej znaną właściwością melisy jest jej działanie uspokajające. Rzeczywiście, to właśnie po to zioło powinniśmy sięgać w pierwszej kolejności, gdy występują u nas stany lękowe. Melisa, poprzez obniżenie progu wrażliwości układu nerwowego, pozwala się wyciszyć, uspokoić i zrelaksować. Można stosować ją w przypadkach stresu, zdenerwowania, pobudzenia nerwowego, czy poczucia niepokoju. Sprawdza się również jako środek obniżający ciśnienie krwi. Melisa wzmacnia system nerwowy, dlatego poleca się ją w stanach osłabionej koncentracji i wyczerpania intelektualnego.

Działanie uspokajające melisy to jednak nie wszystko. Jeśli mamy ją pod ręką, sprawdzi się także przy problemach z trawieniem. To dlatego, że wykazuje właściwości moczopędne i wiatropędne. Ponadto, pobudza wydzielanie soków trawiennych i żółci, hamuje fermentację w jelitach, łagodzi dolegliwości trawienne, osłabia bóle żołądka i łaknienie, przeciwdziała wzdęciom.

Melisa stosowana jest w formie zewnętrznych okładów na oparzenia, opryszczkę, owrzodzenia, bóle stawowe, czyraki, bóle gośćcowe, stłuczenia oraz ukąszenia owadów. Ta ostatnie zastosowanie znane było już starożytnym. Napar wykorzystuje się jako płukankę do jamy ustnej. Warto również wspomnieć, że zioło ma właściwości kosmetyczne i aromoterapeutyczne. Można dodawać go do kąpieli bądź robić odświeżającą maseczkę dla cery tłustej.


 

« wróć

Przeczytaj też